
Najchętniej nakopałbym w dupę temu specowi z Adidasa, który wymyślił reklamę na murze wyścigów. Jedno z piękniejszych i kolorowych miejsc w Polsce, gdzie graficiarze tworzyli niesamowite dzieła, zostało zamalowane na czarno. Bezpowrotnie zniszczono dziesiątki genialnych i pięknych prac. Adidas chciał mieć reklamę, no to ma, piękny strzał w kolano.
Ja napewno nie kupię już nigdy ich żadnego produktu...