To już pięć lat...
Czas gna coraz szybciej, mam wrażenie, że dopiero co pisałem o czwartej rocznicy. Kolejny rok "nowego" życia za mną, ale nie mam powodów ani ochoty niczego świętować...
Czas gna coraz szybciej, mam wrażenie, że dopiero co pisałem o czwartej rocznicy. Kolejny rok "nowego" życia za mną, ale nie mam powodów ani ochoty niczego świętować...